Forum Nowej Autonomii Sztuki
Performatywne spotkanie Perfidia Perfearance V
Marek Konieczny, Przemysław Kwiek, Sławomir Marzec, Zygmunt Piotrowski, Jan Rylke,
Tomasz Sikorski, Jan St. Wojciechowski
Pod koniec roku 2014 powstało Forum Nowej Autonomii Sztuki. Skupia ono ludzi o bardzo różnych poglądach i zainteresowaniach, lecz krytycznych wobec narastających unifikacji i monopolistycznych praktyk (zwłaszcza rodzimego) artworld. Łączy nas troska o jakość, pluralizm i niezależność sztuki. Łączy przekonanie, że oficjalna aktualność sztuki nie jest ani bezalternatywna, ani ostateczna. Że ramowania sztuki przez obecny instytucjonalny artworld są mocno deformujące, redukcyjne i wykluczające. Że autentyczna dyskusja i pogłębiona refleksja spychane są na głębokie marginesy prywatności. Łączy nas poczucie także odpowiedzialności za przyszłość sztuki, która nie powinna być kontynuacją, czy konsekwencją naszej zabetonowanej „ostatecznej aktualności”. Poczucie odpowiedzialności za przyszłość, która powinna przekroczyć w końcu rujnującą nas opozycję „konserwacji i postu”, w równym stopniu zaklinowanych w schematach swych kolejnych radykalizacji.
Czy potrafimy jeszcze myśleć i dyskutować o sztuce poza marketingową pragmatyką, poza grą chytrych manipulacji, narcystycznych automitologii i uzurpacji, a nade wszystko poza dalszą radykalizacją skrajności i fundamentalistycznych resentymentów? Czy w ogóle sztuka współczesna bez tego jeszcze istnieje?… Czy sztuka musi być już tylko funkcjonalna, pochodna od pragmatycznych zaangażowań, czy też możemy jednak negocjować jakąś formę nowej jej autonomii? Idea nowej autonomia sztuki co chwila pojawia się w kolejnych kontekstualizacjach. Wzywali do niej już Adorno, Lyotard, Bourdieu, Marqurd, Ferry, a nawet w pewnym sensie Ranciere. Naszym zdaniem nie ma powrotu do Kantowskiej autonomii, należy raczej nieustannie polemicznie wywalczać możliwą niezależność sztuki – od reguł rynkowych, medialnych, politycznych, a dziś nade wszystko od systemu eksperckiego (Giddens) i samoreprodukującego systemu artworld (Luhmann). Nasze Forum stwarza szanse praktykowania i dyskutowania sztuki właśnie poza redukcjami narzucanymi przez oficjalny artworld, poza jego wykluczeniami i „wymilczeniami”.
Zorganizowaliśmy kilkanaście publicznych dyskusji poświęconych istotnym tematom (krytyczności sztuki, jej aktualności, światowości/lokalności itd.). Na naszej witrynie/archiwum „oporu” (forumnowejautonomiisztuki.blog.pl) znaleźć można teksty prowokujące do pogłębionej, czujnej, a nade wszystko samodzielnej refleksji. Obecnie organizujemy także prezentacje filmów autorskich, performance, dokumentacji etc.
Nasze dyskusje nie mają konkluzji, nie narzucają właściwego „przesłania”, „poprawnej” postawy w jakich uczestniczący w nich ludzie mieliby ugrząźć, lecz otwierają przestrzeń tematów i problemów, wobec których każdy z nas powinien się sam określić. Samodzielna jednostkowa podmiotowość jest podstawową kompetencją w dzisiejszej kulturze, która coraz częściej okazuje się toksycznym antyśrodowiskiem.
Kolejną odsłoną FNAS była prezentacja performatywnych spotkań zainicjowanych wiele lat temu przez Jana Piekarczyka, Jana Rylke i Przemysława Kwieka pod wspólnym tytułem ,,perfidia perferance” ( słowo utworzone przez zlepek słów performance i apperance). Było to V spotkanie. Otwarta formuła ,,perfidii” pokrywa się założeniami i powodami powstania Forum NAS.
Tym razem swoje działania artystyczne zaprezentowali Marek Konieczny, Przemysław Kwiek, Sławomir Marzec, Zygmunt Piotrowski, Jan Rylke, Tomasz Sikorski, Jan St. Wojciechowski.
Sławomir Marzec
Zygmunt Piotrowski
Przemysław Kwiek
Jan S. Wojciechowski
Tomasz Sikorski
Marek Konieczny
Jan Rylke
Forum Nowej Autonomii Sztuki
Celem Forum Nowej Autonomii Sztuki (FNAS) jest aktywizacja troski o niezależność i jakość sztuki
FNAS postuluje autentyczny pluralizm – nie ma bowiem jednej sztuki, lecz nieskończenie wiele różnych sztuk; właściwie każdy potrzebuje sztuki na własną miarę
FNAS walczy z funkcjonalizacjami, zawłaszczeniami i monopolizacjami sztuki (także lokalnymi i doraźnymi). Sztuka współczesna ma status eksperymentu i nikt nie ma prawa narzucać jej „jedynie słusznej, aktualnej, czy światowej” wykładni
FNAS propaguje sztukę zakorzenioną w jednostkowej podmiotowości, zaangażowaną w egzystencjalną i kulturową grę o sens.
FNAS przeciwstawia się redukcji sztuki do roli gadżetu kolekcjonerskiego, mass medialnego wydarzenia, politycznej indoktrynacji, ale i narcystycznej autoterapii, czy tzw. towarzyskości
FNAS staje w opozycji wobec artworld, który przestał być polem wolnej dyskusji, a zamienił w monopol publicznej redystrybucji idei sztuki
FNAS przeciwstawia się toksyczności i bylejakości kultury masowej – wagi nabiera nie tyle zdolność adaptacji i socjalizacji, co właśnie odporności, zdolność samodzielnego i polemicznego praktykowania kultury czy sztuki
FNAS broni autonomicznej, czy wręcz idiomatycznej wartości sztuki. Broni jej odmienności od postsztuki, czy artywizmu, które nie są nowymi formami sztuki, lecz zjawiskami równoległymi, opartymi na odmiennym myśleniu i wartościowaniu
Nadal możliwa i potrzebna jest sztuka, jako to, co w nas najlepsze, najbardziej przenikliwe, wzniosłe i piękne.
zdjecia: Maria Krawczyk, Eliza Nadulska