Arkadiusz Ruchomski
Zawsze wychodzą od okręgu
Bez tytułu, 2023
Szczelina, z cyklu Enso, 2023
Twórczość Arkadiusza Ruchomskiego wymyka się prostej klasyfikacji. Trudno podjąć jednoznaczną i wiążącą decyzję terminologiczną. Nie do końca wiadomo, czy mamy do czynienia z malarstwem, czy z rzeźbą. Myślenie werbalne niekiedy ułatwia percepcję. Porządkuje ciąg chaotycznych wrażeń estetycznych. Pozwala oswoić dzieło sztuki. W przypadku Ruchomskiego nigdy nie jest to proste. Artysta w 2005 roku zdobył Grand Prix w konkursie „Obraz Roku 2004”. „Okrycie” było metaforą naszej cielesności. Drewniana marynarka – obiekt tyleż absurdalny, co budzący niepokój, odsyłała widza do ciągu skojarzeń z naszą materialną i niematerialną egzystencją.
W kolejnych cyklach artysta skierował uwagę ku pejzażom. Twórczość Ruchomskiego nigdy nie była prostym mimesis, naśladownictwem, nie sięgała do repertuaru wrażeń wyłącznie optycznych. Interesowała go sfera symbolu, odniesień do zjawisk znajdujących się poza naszym zmysłowym oglądem.
W najnowszym cyklu artysta ponownie odwołuje się do pejzażu, ale jest on jedynie pretekstem, wizualną inspiracją dla stworzenia obiektu – znaku.
Przestrzeń obrazów określona jest kołem. Czasami jest to obiekt zamknięty – drewniane tondo o wyraźnych granicach, ale niekiedy jego krawędź łamie się i rozpada. Granica między obiektem i otoczeniem zanika. Ujawnia się wówczas wewnętrzna konstrukcja rzeczywistości. Obraz – rzeźba działa bryłą – elementem pozytywnym i przestrzenią – pustką – elementem negatywnym. Przestrzeń przepływa wokół i przezeń, rozchodzi się we wszystkich kierunkach naraz – w górę, na boki, w głąb. Nakładające się na siebie płaszczyzny o zróżnicowanej fakturze i kolorze tworzą łamigłówkę dla wyobraźni widza. By ją rozwikłać, obserwator musi odwołać się do własnej wiedzy o świecie i zastanowić nad umownością przekazu. Ruchomski często wprowadza zróżnicowanie materii. Elementy z nieokorowanego drewna, surowe deski czy krążki plastrów drewna umieszczone w rytmicznych układach sąsiadują z fragmentami pokrytymi warstwą tłustej, wibrującej kolorem farby albo gładką, lśniącą powierzchnią emalii. Powierzchnie malarskie niekiedy opracowane bardzo subtelnie, o rozedrganej strukturze drobno dzierganych form i kanciastych, łamiących smug farby, podsuwają wyobraźni wachlarz sugestywnych obrazów – porównań. Wyobraźnia wyłapuje tu jednak nie jakieś szczególne podobieństwa, bardziej syntetyczne analogie.
Analizując prace od strony symbolicznej, wskazać można kilka źródeł inspiracji – koło jako obraz świata z jego wieczną cyrkulacją, wieczyście kołującymi porami roku, mandalę, egipskiego uroborosa i japońskie ensō.
Koło zawiera w sobie wszelką potencję, jest jednym i wszystkim zarazem. W większości pradawnych kosmogonii wszechświat wyobrażony był jako przestrzeń kolista otoczona praoceanem. Ślad tych wierzeń odnajdujemy w kręgach menhirów, w mapie Babilonu, gdzie okrągłe miasto stanowi „bramę bogów”, w rzutach dawnych pałaców królewskich, w planie pierwszej pagody, a nawet w zbieżności łacińskich słów urbs (miasto) i orbis (koło, świat), wskazującej na kolisty kształt pierwotnych osad rzymskich. Koło umożliwia komunikację między wszystkimi płaszczyznami bytu. Ma też nierozerwalny związek z czasem. Mezopotamski podział na 360 stopni jest nawiązaniem do przyjmowanej pierwotnie długości roku solarnego. Także w myśli pitagorejsko-platońskiej widzi się proces kosmiczny jako koło powtarzających się cykli. Koło może być zarazem czasem, jak i wiecznością. Dostrzegamy tu zbieżność egipskiego wyobrażenia wieczności – węża gryzącego własny ogon – uroborosa oraz buddyjskiej koncepcji wieczności i bezczasowości odzwierciedlonej w kole, której najdoskonalszą postacią jest nirwana – „okrągła cisza”.
Arkadiusz Ruchomski w swoich okręgach nawiązuje także do ensō – symbolu buddyzmu zen. Ensō jest okręgiem wykonywanym przez mistrzów kaligrafii japońskiej za jednym pociągnięciem pędzla. Nie można go poprawiać. Odzwierciedla charakter artysty. Rysowanie ensō jest jednym z ćwiczeń dla osiągnięcia doskonałego skupienia i biegłości w tworzeniu obrazów medytacyjnych sumi-e. Traktuje się je jak praktyką duchową, która powinna być powtarzana codziennie.
Ensō symbolizuje pełne oświecenie, „okrągłą ciszę” i mu – pustkę. Okrąg może być pełny lub niedomknięty. Zamknięte koło oznacza doskonałość. Otwarte wyobraża ruch i rozwój.
Jest to ukoronowanie japońskiej estetyki wabi-sabi z jej asymetrią, nieregularnością, niedoskonałością, prostotą, shizen czyli autentycznością i yugen – wdziękiem, datsuzoku – wolnością i seijaku – spokojem. Wszystkie te cechy powinna zawierać prawdziwa sztuka.
Kreśląc okręgi ensō artyści Wschodu ujarzmiają chaos. Wyrażają tęsknotę za uświęceniem czasu i przestrzeni, za bezwarunkowym spokojem i duchową doskonałością, za rządzącą kosmosem harmonią. Ta sama myśl przyświeca mistykom chrześcijańskim, gdy mówią o unio mystica – tajemniczym zespoleniu ze środkiem Bytu.
By znów móc rozpoznać w kosmicznej harmonii uwarunkowane wzajemnie bieguny – światło i ciemność, yin i yang, dobro i zło, trzeba „spiłować” rogi i na powrót stać się okrągłym. Totemiczne kręgi Ruchomskiego uświadamiają, że do obrazu koła należy środek, omfalos – pępek, który wydłuża się w kosmiczną oś łączącą płaszczyzny bytu, a my nieustannie odbywamy duchową podróż ku doskonałości.
Katarzyna Haber
Arkadiusz Ruchomski urodził się w 1978 roku w Janowcu Wielkopolskim. W latach 2001–2007 studiował w Instytucie Sztuk Pięknych Uniwersytetu Zielonogórskiego na Wydziale Malarstwa. Dyplom obronił w Pracowni Malarstwa prof. zw. Stanisława Kortyki. Od 2008 roku pracuje na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w Pracowni Rysunku i Malarstwa dla I i II roku studiów. W 2005 roku zdobył Grand Prix w konkursie Obraz Roku 2004. Uczestniczył także w Triennale Polskiego Malarstwa Współczesnego w BWA w Rzeszowie, Triennale Malarstwa w Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie w 2007 roku oraz w Międzynarodowym Biennale Malarstwa i Tkaniny w Gdyni w 2011 roku. W 2013 roku zdobył III miejsce w Międzynarodowym konkursie, Pejzaż Współczesny w Częstochowie. W latach 2005–2015 uczestniczył w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i za granicą. W 2020 brał udział w wystawie Międzynarodowy Wschodni Salon Sztuki w Lublinie.
zdjęcie nr 1 i na stronie głównej Arkadiusz Ruchomski
zdjęcia 2-5 Ignacy Skwarcan